Podstawą szkolenia jest komenda siad. Dopiero potem, można wymagać od niego innych rzeczy. Gdy nasz pies pali się do zabaw, komenda siad powinna stanowić początek i koniec zabawy. Pamiętajmy, że to my właściciele ustalamy zasady, początek i koniec zabawy.

Żeby nauczyć psa siad, potrzebujemy jakiegoś "magnesu" - pyszny pachnący przysmak, który zainteresuje naszego pupila.

Ukryj w dłoni przysmak, tak by pies nie mógł wyrwać z ręki. Następnie przesuwaj dłonią nad głową pupila w kierunku ogona. Przysmak musi być dosłownie nad nosem. Zwierzę będzie podążało wzrokiem za ręką, niczym za magnesem. Pies jest tak skonstruowany, że unosząc głowę będzie musiał usiąść. Jest to idealny sposób, którym szybko sprawimy, że 99% psów usiądzie. Natychmiast pochwal pieszczocha "dobrze siad". Twoje zachowanie i ton głosu muszą okazać autentyczny zachwyt, a przysmak musi trafić od razu do pyszczka naszego bohatera. Powtórz to jeszcze kilka razy i potem sprawdzaj, czy pies załapał za co dostaje nagrodę. Jeśli pies zamiast usiąść będzie się cofał, spróbuj wykonać to ćwiczenie przy ścianie.

Bądź cierpliwy i miły dla swojego psa, nie okazuj negatywnych emocji, gdyż mogą one sprawić, że pies nie będzie lubił szkoleń. Pamiętaj,że smakołyk musi być dobrze schowany w dłoni.

Trening nie kończy się w momencie, gdy pies załapie znaczenie słowa siad. Ćwiczcie tą komendę w różnych sytuacjach: na spacerze, gdy się tego nie spodziewa, przed wyjściem z domu (ucz psa, że Ty wychodzisz pierwszy), gdy czeka na miskę itd. To bardzo ważna komenda, która uczy psa cierpliwości i zasad panujących w stadzie.

A oto mała propozycja pysznych i zdrowych przysmaków, na dobry trening: